Wsparcie militarne dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych budzi wiele emocji i kontrowersji. Gen. Keith Kellogg, specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy, wyraził swoje zdanie na temat przyszłości tego wsparcia, wskazując, że najlepiej byłoby, aby Europa stała na własnych nogach. Czy rzeczywiście możemy spodziewać się, że Ameryka wycofa swoje wsparcie? Jakie to może mieć konsekwencje dla Ukrainy oraz całej sytuacji geopolitycznej w regionie? Może ktoś z was ma doświadczenia związane z tego rodzaju wsparciem lub chciałby podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat.