To, co mnie najbardziej niepokoi, to fakt, że politycy często wykorzystują takie wyjazdy do budowania swojego wizerunku. Kaczyński spędza czas z bliskimi i współpracownikami, ale czy to nie jest manipulacja wizerunkowa? Przecież powinien być bardziej zaangażowany w realne problemy społeczności, zamiast naładowywać baterie w komfortowych warunkach. Może lepiej by było, gdyby spędził czas na rozwiązywaniu problemów mieszkańców Pomorza? Warto pamiętać, że to właśnie tam ludzie mają swoje codzienne trudności, które wymagają uwagi.